Czasem w życiu zachodzą takie sytuacje, które zagrażają naszemu zdrowiu/życiu i powinnyśmy jak najszybciej udać się do szpitala. Momentalnie chwytamy za telefon komórkowy i dzwonimy na numer alarmowy zgłaszając sytuację, która miała miejsce. I co się dzieje dalej? Dyspozytorka z numeru alarmowego powinna wysłać do nas karetkę z ratownikami medycznymi, którzy powinni jak najszybciej znaleźć się u nas. Czas oczekiwania nie może być oczywiście długi, maksymalnie kilka minut, biorąc pod uwagę korki, które są na mieście. W końcu karetka ma jechać na sygnale i nie obowiązują jej wtedy żadne światła. Im dłużej karetki nie będzie, tym istnieje większe ryzyko utraty zdrowia/życia. Ratownicy na miejscu muszą jak najszybciej ocenić sytuację i zadecydować o transporcie chorego/poszkodowanego do szpitala. Transport chorych (ktoś może zasłabnąć na ulicy, bo nawet nie wie, że w jego organizmie rozwija się jakaś choroba) do szpitala powinien odbyć się jak najszybciej, na sygnale aby jak najszybciej oddać pacjenta pod opiekę lekarzy.